Forum ROCKOTEKA Strona Główna ROCKOTEKA
Forum Rockoteki w Rabce
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co mnie gryzie?: zwierzęta na rocko i ludzie w ZOO.....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ROCKOTEKA Strona Główna -> Rozmowy Klubowiczów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mały




Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 8:18, 03 Lut 2007    Temat postu:

Przy reagge i shakirze to moge się bawić, ale wcześniej musze sporo wypić, bo na trzeźwo to nie dlamnie takie coś. Pozatym mam głęboko w poważaniu kto czego słucha i jakoś mnie to nie interesi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wielki_koziol




Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 10:08, 03 Lut 2007    Temat postu:

Wczorajsze rocko zadowolilo mnie w 100%

Duzo mocniejszej muzyki i o dziwo parkiet w cale nie byl pusty ani tez odwiedzony przez kilka osob, wrecz przeciwnie. Ogolnie jedno z najlepszych (dla mnie) rocko ever, jeszcze nigdy nie wrocilem taki dorabany do domu, a to jakze pozytywne uczucie. Nie wiem czy wejdzie to w trend - pewnie nie - bo przypuszczam ze ostatnie przesycenie reagge zostal wczoraj wlasnie nadrobione, ale nie bede ukrywal entuzjazmu a w glebi cieszyl sie ze tak jednak tez sie da.


Co do Dody i tego ze "dawniej to sie ludzie bawili przy wszystkim" to zsumuje to tak:

-Wujku, nie wyobrazam sobie Ciebie "tanczacego" w rytmy Aborted i sam to doskonale wiesz ze takiej muzyki nie sluchasz i nie przepadasz zatem czemu mialbys sie nia umeczac

-Jesli 'dawniej' wiekszosc sluchala Guns-ów, Zeppelina czy innego AC/DC i w dodatku nie bylo co puszczac poza tego typu kapelami (nie sadze zeby Behemotha mozna bylo kupic w kazdym sklepie a sciaganie z internetu stalo sie naprawde popularne dopiero jakies 5 lat temu max) to wniosek jest prosty wszysy bawili sie do czegos co lubia albo do czegos co im w sumie odpowiada choc niekoniecznie sa tego fanami. Poprawcie mnie jesli sie myle ale cala ta brac "ZŁAAAA" weszla na rocko stosunkowo niedawno tak samo jak i brac "Emo".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgoth




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem...

PostWysłany: Sob 21:29, 03 Lut 2007    Temat postu:

Zgadzam się, rockoteka była zajebista, przebywałem na parkiecie przez 5-7 utworów pod rząd. Muzyka genialna, wybawiłem się jak nigdy.
Raeege było pod koniec na rozluźnienie atmosfery, co było w.g mnie trafnym wyborem (choć wolalbym kopa przez całe rocko Smile)

Popieram przedmówce wyżej. Jeśli tak sądzisz wujku, czuje się taki TRÓ jak w morde szczelił Smile Jeszcze zjem pare kotów (obowiązkowo czarnych), zaczne onanizować się krzyżem i bede w pełni szczęścia hehehe

Każdy bawi się przy tym co lubi, jakoś nie widziałem "umiejących się bawić" fanów raeege na Deicidzie, czy Immo, czy co tam sobie ciężkiego wybierzecie.

Wniosek: Na rocko nikt nie potrafi się "prawdziwie bawić".


Howgh!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denzi




Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 0:04, 04 Lut 2007    Temat postu:

Ano rocko było miodne... Cool
Blawo...Blawo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mad Griffin




Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Chaosu

PostWysłany: Nie 11:33, 04 Lut 2007    Temat postu:

ehhh...a mnie tak dawno nie było na rocko...bawila bym się do wszystkiego...i tak się bawię do wszystkiego Laughing widzę, że powoli z pyskówki robi się tu normalna rozmowa, brawo. Od emo nie uciekniemy, to po prostu nowa fala/trąd/prąd w muzyce, tak jak wiele razy przedtem. Ale może to jest tylko takie pojawiam się i znikam? Co do DJi to z dwuch tam tamych to Darek więcej dupy daje niż BAron Confused cieeeenko cieeenko, i nie tylko ja tak twierdze. Więc tam dredziasty panie kolego, do poprawki,, bo tam przyjdę! Very Happy
Rocko i tak za pare lat zniknie, i ja wam to mówię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badylek




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka City :)

PostWysłany: Nie 16:05, 04 Lut 2007    Temat postu:

A dla mnie rocko... Nudne... TOOLa nie było do 1... Mruganie okami na nic się zdało... Ale za chęci - dziękuje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PK




Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:48, 04 Lut 2007    Temat postu:

Ej,bo ja tez rzadko ostatnio bywam,ale o czym wy mowicie? Jakie emo? To, ze koles sie ubierze jak dziewczynka robi z rockoteki emo klimaty? Ja tam zadnego kawalka z nurtu emo nie slyszalem (i dopsz..) u nas, no ale jak mowilem rzadko bywam.
Swoja droga cos mi sie wydaje, ze wiekszosc narzekajacych na wszystko na rocko chodzi stosunkowo krotko, no ale nic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BaRon
Moderator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Nie 21:53, 04 Lut 2007    Temat postu:

w końcu .. :* dla PK. My Chemical Romance nie puszczamy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wildhoney




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:17, 04 Lut 2007    Temat postu:

O, to dla mnie teżRazz
Podobno The Birthday Massacre jest emo O_o
wild


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badylek




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka City :)

PostWysłany: Pon 10:49, 05 Lut 2007    Temat postu:

Ja też się już pogubiłam w emo stylu... o_O

A tak poza tym...

Cytat:
Emo - oznacza naładowane emocjonalnie gatunki muzyki rockowej. Wyraz "emo" to skrót pochodzący od angielskiego słowa emocore, a ten z kolei jest skrótem od "emotional hardcore" - nurtu muzyki rockowej. W kolokwialnym języku angielskim wyraz "emotional" jest również używany jako depresyjnego i kiepskiego samopoczucia.

Styl emo pochodzi z połowy lat 80 ze Stanów Zjednoczonych, Północnego Wschodu Atlantyku, Nowego Brunszwiku czy też Waszyngtonu (DC) (trudno jednoznacznie określić jego pochodzenie).

Użycie terminu "emo" w klasyfikacji grup jest często tematem burzliwej debaty. Jako błędne określenie stylu jako "emo" podaje się przypadki zespołów, w których muzyce występuje sporadycznie wokal w postaci krzyku lub metalowego growlu. Inni taką odmianę określają jako screamo lub emo violence.

Emo można podzielić na trzy fale:

* pierwszą (1985 - 1994)
* drugą (1994 - 2000)
* trzecią (od 2000)

Emo bardzo często było obiektem krytyki ze strony recenzentów muzycznych oraz fanów innych gatunków muzyki rockowej. Gatunek oskarżano o bycie "miękkim" oraz zbyt kobiecym, stąd też wg niektórych fanów muzyki rockowej, nie zasługującym na wspólną klasyfikację do "ciężkiej" muzyki - metalu czy punk-rocka. To jednak nie zmniejszyło popularności tego stylu, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. W Polsce styl "emo" nie jest tak rozpowszechniony jak np. w USA.

Zespoły:

Ponieważ istnieją różne definicje muzyki emo, trudno jest określić, które zespoły grają ten rodzaj, niemniej najczęściej wymieniane są:

* Analena
* Blacktop Cadence
* Circa Survive
* Dredg
* Death In December
* Early November
* Echo Is Your Love
* Freya
* From Monument To Masses
* Hot Water Music
* Hawthorne Heights
* Jawbreaker
* Kunduvme
* Mozart Season
* Only If You Call Me Jonathan
* Saosin
* Silverstein
* The Promise Ring
* The Robocop Kraus
* The Used
* Waterdown
* Texas is The Reason
* Saetia
* Fugazi
* Sunny Day Real Estate
* Rites Of Spring
* Toru Okada
* Hariasen
* Die Last
* The Get Up Kids
* Circle Takes The Square
* From First to Last

(Wikipedia.pl)

Hmmm...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrzejoff




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mszana Dolna

PostWysłany: Pon 10:56, 05 Lut 2007    Temat postu:

Shocked Shocked Shocked kurna NIC z tej listy nie kojarze NIC Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badylek




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka City :)

PostWysłany: Pon 11:14, 05 Lut 2007    Temat postu:

Tak jak i ja... Same... Ekhm... No... Mr. Green nieznane

Chociaż świta mi Crica Survive... Słyszałam to kilka razy. Coś w stylu... Hmmm... The Rasmus? Tokio Hotel? Tak bym to mniej więcej skojarzyła Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrzejoff




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mszana Dolna

PostWysłany: Pon 11:24, 05 Lut 2007    Temat postu:

Cytat:
niemniej najczęściej wymieniane są

co sugeruje ze instnieje jakis andergrand Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mały




Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 11:25, 05 Lut 2007    Temat postu:

Niestety i ja także nic nie znam z w.w kapel Confused
Emo=emotional hardcore.
Dlatego wole czysty hardcore as fuck!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgoth




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem...

PostWysłany: Pon 14:09, 05 Lut 2007    Temat postu:

eee tam, ja mam lepszą definicję:
Emo – nowomodna subkultura, do której należy głównie nastoletnia młodzież w wieku od 15 do 20 lat. Zdarzają się wyjątki w postaci członków zespołów grających emo. Tam mogą się zdarzać starsi, którzy wyniuchali łatwą kasę i nie oddadzą tak prędko koryta. Ulubionym miejscem przesiadywań emosów są skateparki i biedne kluby, w których mogą wspólnie się spotkać i popłakać. Emogirls najczęściej lecą na deskorolkarzy, gdyż uważają że ich pasja odziela ich od reszty świata.

Emo to ktoś, kto nie jest wystarczająco mroczny, by być gotem i jest zbyt nieodporny na jabole, by być punkiem. To takie coś pośredniego, użalającego się nad swoim żywotem i lubiącym puszyste króliczki. Najczęściej są to osoby z tzw. „dobrych domów”, którym w dupach się poprzewracało i mając już wszystko oprócz rozpaczy w życiu, paradoksalnie dążą do niej, wynajdując absurdalne preteksty do cięcia się żyletkami i płaczu.

Stereotypowy przedstawiciel tej subkultury to nigdy nie uśmiechający się nastolatek z czarnymi, lekko przetłuszczającymi się włosami, grzywką zakrywającą 3/4 twarzy, bladą cerą oraz paznokciami pomalowanymi na czarno. Tyczy się to obu płci; w przypadku samic dochodzi tusz do rzęs, który efektownie rozmazuje się podczas płaczu. Aczkolwiek również i to staje się domeną emoboyów. Ubierają się w lekko obcisłe ciuchy w ciemnej tonacji, aby podkreślić ich cierpienie i ból. Najczęściej posądzani o metroseksualizm.

Ulubioną rozrywką i metodą rozładowywania napięcia jest cięcie się żyletką. A to wycinanie sobie napisów na skórze, a to podcinanie sobie żył i takie tam próby samobójcze. Można powiedzieć, że każdy emo jest seryjnym samobójcą.

W większości przypadków jest tak, że bycie emo to jedno wielkie kłamstwo i ciągle powtarzający się cykl.

* Dziewczyny mówią, że lubią wrażliwych facetów.
* Chłopak się o tym dowiaduje, więc postanawia stworzyć pozory niesamowitej wrażliwości. Zaczyna się ubierać jak odmieniec żeby laska zobaczyła, jaki on jest alternatywny i że nikt go nie rozumie, pisze grafomańskie wiersze pełne bełkotów pseudpoetyckich i wszędzie rzuca hasłami o tym, jak to go nikt nie rozumie. Wszystko po to, aby dziewczyna zauważyła, jaki to on jest wrażliwy i w ogóle.
* Emoboy zaczyna spotykać się z tą laską, chodzą ze sobą i wymieniają się swoimi depresyjnymi poglądami i narzekaniem na wszystko, na co da się narzekać.
* Emo staje się zbytnim cieniasem, nie ma jaj, zaczyna mieć większe huśtawki nastroju niż jego laska podczas menstruacji i w ogóle kastrat z niego. Laska rzuca go twierdząc, że To nie twoja wina, to ja spieprzyłam sprawę i odjeżdża na Harley'u z jakimś macho palantem.
* Emoboy płacze, wraca do domu i komponuje następną beznadziejnie ckliwą piosenkę, kolejna laska widzi jaki gość jest uczuciowy i historia zatacza koło.

W gruncie rzeczy może w tym ich ciągłym płakaniu coś jest. Najwyraźniej są świadomi jak bardzo żałośni się stali i nie wytrzymują już.

By: Nonsensopedia Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badylek




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka City :)

PostWysłany: Pon 16:14, 05 Lut 2007    Temat postu:

No to teraz wytłumacz mi na poważnie... Kim są ludzie emo? Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuphârizar




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 18:18, 05 Lut 2007    Temat postu:

Patrz -> Embarassed Crying or Very sad Mad

Emo to mix powyzszych emotek.
Twoj szatana, ktory za zadanie ma siac... w sumie nie wiem co, ale napewno cos sieje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgoth




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem...

PostWysłany: Pon 20:34, 05 Lut 2007    Temat postu:

Emo, to przychlasty ciagle narzekające na życie. "Ahhh jak mi źle" - i tego typu gadki. Zamykają sie tam gdzie nikt ich nie widzi, i tam płaczą nad tym co "złego" ich ostatnio spotkało, ewentualnie tną się żyletkami.
To taka moja krótka teza.
Podsumowywująć: Są to cioty, nie potrafiące sobie poradzić ze swoimi życiem, oraz z problemami jakie ono niesie. Kompletny brak perspektyw w tym zdominowanym satanizmem świecie.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wujek
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka/Kraków

PostWysłany: Pon 23:35, 05 Lut 2007    Temat postu:

Kruca, co do zespolow to ich kompletnie nie kojaze. Chociaz siedze w latach 80 Very Happy, mysle ze to moze byc troche spokrewnione z Indy Rockiem, kto wie.

Co do Emo, to dalej nie bardzo wiem o co chodzi. No coz starzeje sie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BaRon
Moderator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Wto 11:44, 06 Lut 2007    Temat postu:

Ja pierdole.... ale ustalmy jedną rzecz... no 2 Very Happy .

Gdzie są EMO u nas na rocko? Nie ma. A już na pewno muzyki takiej nie ma.

Po 2 - Dredg to nie żadne emo Very Happy .. grają progresywny/emocjonalny rock, a gość śpiewa miejscami nawet troszke operowo. Jeśli to jest emo.. to nazywajcie emo Toola. Lol. Albo wszyskie zespoły indie pokroju chociażby Radiohead czy inne Coldplaje Modest Mousy i Interpole... tak samo kojarze Fugazi i na emo mo to nie wygląda. Chyba, że po prostu się wszyscy mylimy Wink . Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ROCKOTEKA Strona Główna -> Rozmowy Klubowiczów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin